Czy Gruzja traci sojusznika
Gruzini się martwią, kto będzie ich orędownikiem na Zachodzie po śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego
– Prezydent Kaczyński był wielokrotnie krytykowany w Polsce za to, co robił dla Gruzji. Także przez obecne władze. Dlatego uzasadnione jest pytanie, jak będzie wyglądała polityka Polski wobec naszego kraju po jego śmierci. Mam obawy, czy Gruzja nie zejdzie na dalszy plan – mówi “Rz” Dawid Kolbaia, gruziński politolog pracujący na Uniwersytecie Warszawskim.
Gruzini pamiętają, że chociaż na szczycie NATO w Bukareszcie w 2008 roku sojusz nie zgodził się na objęcie ich kraju programem ułatwiającym drogę do członkostwa (MAP), to polski prezydent przeforsował deklarację zawierającą obietnicę, że Tbilisi zostanie w przyszłości członkiem sojuszu. Kilka miesięcy później w czasie rosyjskiego ataku na Gruzję Lech Kaczyński bez wahania poleciał do Tbilisi, aby z innymi przywódcami
Europy Środkowo-Wschodniej udzielić wsparcia Gruzinom....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta