Promem do sąsiadów
Morze kojarzy się nam z plażami Sopotu lub Międzyzdrojów, lecz jest to też nasze okno i drzwi na świat. Mało kto przez nie wygląda, a jeszcze mniej – decyduje się je przekroczyć.
Tymczasem właśnie podróże morskie nadają się świetnie do wypoczynku i relaksu. Nie trzeba lecieć do Miami, aby wsiąść na pasażerski statek-moloch i zwiedzać Wyspy Karaibskie. Taką podróż można też zacząć w naszym porcie. Co istotne – samemu ją zaplanować i dostosować do własnych oczekiwań. Trzeba przyznać, że to zadanie raczej nie dla leniwych. Ale z pewnością efekt będzie wart tego wysiłku...
Według danych Eurostat, biura statystycznego Komisji Europejskiej, z podróży morskich korzysta rocznie około 400 mln mieszkańców Unii. Formalnie więc każdy z nas odbywa ją przeciętnie częściej niż raz w roku. Jednak w tym przypadku ma to niewiele wspólnego z rzeczywistością… Zresztą nie tylko dlatego, że danych nie podają – ze zrozumiałych względów – Austriacy, Czesi, Słowacy i Węgrzy.
Grubo ponad połowa pasażerów przypada na trzy nacje: Greków (90 mln rocznie), Włochów (86 mln) i Duńczyków (48 mln), którym ustępują nieco Szwedzi (32 mln), Brytyjczycy (30 mln) i Niemcy (29 mln). Wszystkie te kraje mają łącznie prawie 80-procentowy udział w podróżach morskich. Niestety, Polska plasuje się w drugiej części tabeli, ponieważ na przejazd statkiem lub promem decyduje się czterech na 100 Polaków, łącznie – około 1,7 mln rocznie. Tak było zresztą w najlepszym 2008 r. W minionym roku, pod wpływem kryzysu gospodarczego na świecie, rynek przewozów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta