Meczet przy Mekki i Medyny
Pomysł wzniesienia w Warszawie świątyni muzułmańskiej uznano za słuszny i potraktowano go z dużą sympatią. Przed 80 laty.
Teraz w stolicy budowany jest obiekt zwany miejscem promocji kultury islamskiej – z wieżyczką, jak to dopisują niektórzy. Przy rondzie Zesłańców Syberyjskich, gdzie trwają te prace, iskrzy od emocji. Tymczasem w roku 1935, kiedy ogłaszano warunki konkursu dla architektów, podchodzono do sprawy po imieniu – meczet to meczet, a do tego ma mieć co najmniej jeden minaret. Wygrał projekt z czterema.
Warszawscy muzułmanie
Podobno wyznawców proroka mamy w mieście 10 tysięcy, przy czym duża część przebywa tu okresowo, w celach handlowych. W roku 1906, jak podawał „Kurier Warszawski”, osiadłych muzułmanów mieliśmy 300, a ponadto było tu około tysiąca żołnierzy carskich tegoż wyznania. Głównie w kawalerii i jednostkach pomocniczych. Stołeczne gazety nazywały ich – „Tatarami”, twierdząc, że pochodzą przeważnie znad Wołgi. I zapewne była to prawda, gdyż ówczesne media doskonale orientowały się w takich kwestiach, których nikt zresztą nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta