Być jak Robert Kubica
W Polsce brakuje wyścigowych torów, sponsorów i specjalistów. Są za to talenty. W ślady naszego mistrza Formuły 1 chcą pójść tysiące młodych ludzi. Niestety, udać się to może tylko nielicznym.
W niedzielę, 25 kwietnia, na niemieckim torze wyścigowym Hockenheim Mazurek Dąbrowskiego rozbrzmiewał kilkakrotnie. Maciek Steinhof (25 lat) wygrał wyścig Pucharu Scirocco R, Damian Sawicki (27) zajął pierwsze, a Mateusz Lisowski (20) drugie miejsce w wyścigu Seat Leon Supercopa. Wszystko na oczach 100 000 widzów, którzy przyszli oglądać zmagania zawodników DTM podczas pierwszych w tym sezonie zawodów dla obu pucharów.
Damian Sawicki jeździ w zespole Aust Motorsport, Mateusz Lisowski w Seat Sport Polska, a Maciek Steinhof jest sponsorowany przez Volkswagena jako najzdolniejszy kierowca Pucharu Polo. Dość powiedzieć, że za kierownicą Scirocco R pokonał byłego asa F1 Martina Brundle oraz takie legendy sportów samochodowych, jak Frank Biela i Jacques Lafitte.
– Kierowcy mówią, że szeroko jeżdżę i trudno mnie wyprzedzić. Lubię, gdy trwa walka i trzeba zastanowić się nad taktyką – tłumaczył po wyścigu.
Kluczowe dwa momenty wyścigu?
– Dwa błędy moich przeciwników, które potrafiłem wykorzystać. Zawodnik jadący przede mną zbyt szybko wszedł w zakręt, przez co jego samochód został wypchnięty z optymalnej trajektorii i jechał po asfaltowej, nienagumowanej części toru, która jest bardziej śliska od fragmentu pokrytego zdartą gumą z opon. Auto zniosło, a ja byłem na to przygotowany i wszedłem po wewnętrznej. Po tym wyścigu nie miałem ani...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta