Trzynaste piętro na Chłodnej
Kawalerka w mrówkowcu przy Chłodnej 15. Tu ks. Jerzy Popiełuszko miał swój azyl. Pamiętają o tym tylko najstarsi mieszkańcy.
Mieszkał w tamtym bloku – starsza kobieta wskazuje ciągnący się aż do ulicy Krochmalnej budynek. – Dziś dużo młodych się tam sprowadziło, żyją szybko, nie interesują ich dawne sprawy.
Jej przekonanie potwierdza studentka, która wyszła na spacer z psem: – Naprawdę mieszkał tu ks. Popiełuszko? W życiu bym nie powiedziała. Ale wynajmuję mieszkanie dopiero rok – dodaje na usprawiedliwienie.
Na 15-piętrowym molochu nie ma żadnej tablicy, która przypominałaby kapelana „Solidarności“. Co prawda tuż obok są skwer jego imienia i obelisk, ale próżno szukać tam informacji o pobliskim miejscu zamieszkania kapłana.
– Pamiętają o nim wszyscy, którzy księdza Jerzego poznali, dawni mieszkańcy – zapewnia Wanda Brocka, która przez 38 lat pracowała w kiosku na parterze bloku przy Chłodnej. Ksiądz Jerzy zaglądał do niej po gazetę. – Kupował „Życie Warszawy“. Czasami słodycze – wspomina.
Solniczki i moździerze
Kapelan „Solidarności“ był lokatorem szczególnym. Nigdy w swoim malutkim, 17-metrowym mieszkaniu nie nocował.
– Miał tu swoją bibliotekę, czasami przychodził, ale mieszkał gdzie indziej – przypomina sobie Tadeusz Żakowski, jeden z mieszkańców. Potwierdza to przyjaciółka rodziny Popiełuszków, w dokumentalnym filmie „Zwycięzcy nie umierają“.
– Jak chciał odpocząć, zaglądał tutaj....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta