Nie wystawić wiatraków do wiatru
Inwestorom chcącym budować farmy wiatrowe wyrastają bariery prawne przy uzyskaniu prawa do realizacji planów
Elektrownie wiatrowe – pozwalające na pozyskiwanie energii z najpowszechniej dostępnego źródła, czyli z powietrza – coraz częściej pojawiają się w naszym krajobrazie. Nic nie wskazuje na zatrzymanie tego trendu, tym bardziej że zobowiązania Polski jako członka UE nakazują w niedługim czasie tak przestawić produkcję energii, by ze źródeł odnawialnych – a więc i elektrowni wiatrowych – pozyskiwać jej aż 20 proc. w skali kraju.
Elektrownie wiatrowe, choć stanowią zjawisko proekologiczne, dla środowiska obojętne nie są. Powodują hałas, są przeszkodą dla ptaków i nietoperzy, ingerują w krajobraz i ład przestrzenny. Dlatego przepisy o planowaniu przestrzennym i ochronie środowiska wymuszają ostrożne podejście do ich lokalizacji, co w połączeniu z wymogami dotyczącymi odpowiedniej siły wiatru stawia przed inwestorami i administracją niełatwe zadanie.
∑
Do problemów ze znalezieniem odpowiednich warunków wiatrowych dla farm dochodzą jeszcze bariery prawne w uzyskaniu prawa do realizacji inwestycji, zwłaszcza jeśli nie ma miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Bo okazuje się, że do farm wiatrowych nie pasują ani przepisy o lokalizacji inwestycji celu publicznego, ani o inwestycjach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta