Turcy wściekli na Izraelczyków
Kim byli zastrzeleni przez komandosów Turcy? Aktywistami pokojowymi czy groźnymi fanatykami?
Śmierć Izraelowi! Wszyscy jesteśmy żołnierzami Hamasu! – takie hasła skandował tłum zgromadzony przed meczetem Fatih w Stambule. Nad głowami około 20 tysięcy wzburzonych ludzi powiewały tureckie i palestyńskie flagi. „Niech wasze męczeństwo będzie błogosławione” – głosił napis na wielkiej płachcie trzymanej przez demonstrantów.
Przed meczetem ustawiono dziewięć trumien, również przykrytych tureckimi i palestyńskimi flagami. Nad ciałami aktywistów zastrzelonych w poniedziałek nad ranem przez izraelskich komandosów modliło się kilku imamów. Do starcia doszło na pokładzie statku „Mavi Marmara” wchodzącego w skład Flotylli Wolności. Konwoju statków, który próbował przełamać izraelską blokadę Strefy Gazy.
Nastroje tłumu były niezwykle wojownicze. – Oni z zimną krwią wymordowali naszych braci. Nie ujdzie im to na sucho – mówił reporterom jeden z młodych ludzi, który przyszedł pod meczet w arafatce. Wszyscy zabici to Turkowie, jeden z nich miał paszport amerykański. Po zakończeniu uroczystości ich ciała...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta