Kultura i... kultura
Hodowla innowacji wymaga żyznego gruntu: kultury organizacyjnej, która umie przyciągać i zatrzymywać talenty, wspiera ich zapał, pasje i marzenia, premiuje odwagę, ale daje też prawo do błędu.
Dowodu na posiadanie zwojów mózgowych – to właściwie jedyna „twarda” cecha, której podczas rozmów kwalifikacyjnych szuka Waldemar Rogujski, prezes Kooptechu (dawnej Kooperacji Technicznej). A firma już zadba o to, by zwojom nigdy nie brakowało stymulujących bodźców. I może jeszcze, by słownik przyszłego pracownika był wolny od samospełniającego się, złowieszczego „nie da się”.
– Kwalifikacje zawsze można uzupełnić, charakteru, inteligencji – już nie – uważa Waldemar Rogujski.
Dlatego chętnie zatrudnia bardzo młodych ludzi – w Kooptechu zostają menedżerami w wieku, gdy ich rówieśnicy dopiero zaczynają torowanie sobie ścieżek awansu w tradycyjnych korporacjach. Nie jest też dla niego przeszkodą brak doświadczenia w danej branży.
– Szukam błysku w oku, przekory, chęci wywrócenia świata do góry nogami, zejścia z utartych szlaków, pasji, wiecznej niezgody i głodu zmiany – wylicza Waldemar Rogujski i dodaje, że zatrudnia takich, którzy dzielą jego życiową dewizę, zapożyczoną od Hannibala: albo znajdziemy drogę, albo sami ją wytyczymy.
Gdyby posłuchał 10 lat temu jednego z licznych „życzliwych” doradców, mówiących, że się nie da, nigdy nie zrealizowałby swojego marzenia. Marzenia o współpracy z producentami luksusowych marek samochodowych, i to na najbardziej newralgicznym odcinku –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta