Czy jest życie po kwietniu?
Na początku były komputery, które z czasem zaczęły łączyć się w sieci. Po erze poczty elektronicznej przyszła pora na wyszukiwarkę Google, blogi i wideo na życzenie.
Potem świat ruszył zza biurek i kanap, dzierżąc w dłoniach telefony komórkowe z Internetem dostępnym wszędzie. W końcu zawładnęły nami serwisy mikroblogowe oraz sieci społecznościowe. Celowo nie napisałem: serwisy, ale sieci, bo ich istota nie polega na tym, że przekazują tradycyjnie pojmowane informacje i – co najważniejsze – że łączą ludzi. Od tego był tylko krok do wiązania ludzi z markami, produktami i ideami, wyrażonymi jako samodzielne byty. I tak rozwinęła się i umocniła największa dziś sieć – Facebook. Przez kilka lat od powstania nie była ona niczym innym jak tylko jedną z popularnych sieci tego rodzaju. Aż do kwietnia tego roku…
W kwietniu programiści Facebooka wprowadzili bowiem funkcję, która zmieni świat. I to nie tylko ten wewnętrzny, właściwy dla pół miliarda użytkowników Facebooka, ale także ten, do którego należą wszyscy, którzy w jakikolwiek sposób używają Internetu, choćby nie mieli konta na Facebooku.
Aby zrozumieć znaczenie tej funkcji,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta