Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czas na radość, czas na ból

15 listopada 2016 | Nauka | Karolina Kowalska
System oferuje nowoczesną diagnostykę płodu, ale brakuje w nim opieki nad rodzicam.
źródło: 123RF
System oferuje nowoczesną diagnostykę płodu, ale brakuje w nim opieki nad rodzicam.

Narodziny martwego lub śmiertelnie chorego dziecka to dla rodziców trauma. W takiej chwili nie powinni być zostawieni sami sobie.

Pani Izabela zgłosiła się do izby przyjęć szpitala w Starachowicach w ósmym miesiącu ciąży, 1 listopada, kiedy przestała czuć ruchy dziecka. Lekarze zbadali kobietę i odkryli, że serce dziecka nie bije. Pani Izabela miała urodzić martwego noworodka. Z jej relacji wynika, że lekarze pozostawili ją samą.

Pielęgniarki i lekarzy zastępował przy niej mąż Marcin, który co chwila chodził do lekarzy i pielęgniarek z prośbą, by podali kobiecie jakiś środek przeciwbólowy. Odmawiali. Nie chcieli też podpowiedzieć, jaki lek mógłby kupić w aptece, by choć trochę ulżyć żonie. Wyczekiwane dziecko pani Izabeli i pana Marcina urodziło się na podłodze, między łóżkami. Rodzice bali się wziąć je na ręce. Mieli nadzieję, ze diagnoza lekarska jest chybiona, i bali się zrobić mu krzywdę. Sprawą zajmuje się prokuratura, ale dyrektor szpitala zwolnił lekarzy i położne, które tego dnia pełniły dyżur.

W obecności taty

Mniej więcej w tym samym czasie do łódzkiego szpitala Pro-Familia zgłosiła się młoda kobieta w 32. tygodniu ciąży. Ona również przestała czuć ruchy dziecka i postanowiła jechać...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10599

Wydanie: 10599

Spis treści
Zamów abonament