Podsądny musi znać swoje prawa
Osobę, która trafiła przed oblicze sądu grodzkiego w ekspresowym trybie, dyżurujący sędzia powinien pouczyć o przysługujących jej prawach.
Podsądny musi też dostać obrońcę z urzędu (chyba że ten sam go sobie wybierze) i dowiedzieć się o terminie rozprawy. Wiadomo, że odbędzie się szybko (wyrok musi zapaść w ciągu doby od przywiezienia podejrzanego do sądu), ale nie może zabraknąć czasu dla adwokata na zapoznanie się ze sprawą i na wezwanie świadków.
Rozprawa będzie bardzo krótka. Sędzia wysłucha prokuratora, podejrzanego oraz obrońcy i od razu wyda decyzję.
Zanim dojdzie do rozprawy, policja przygotuje wniosek do prokuratury o rozpoznanie sprawy w trybie przyspieszonym. Zastępuje on akt oskarżenia. Potem podejrzany trafia do prokuratora. Po zatwierdzeniu wniosku śledczy przekaże podejrzanego do dyspozycji sądu. Policja i prokuratura mają razem tylko 48 godzin na dopełnienie formalności.
Ekspresowe sądy mogą skazać na: grzywnę, ograniczenie wolności lub więzienie do dwóch lat.