Rosja nie jest bezpiecznym partnerem
Z prof. Andrzejem Nowakiem rozmawia Krzysztof Masłoń
Rz: Z jakim bagażem udaje się premier Donald Tusk do Moskwy?
Każdorazowo, gdy głowa państwa polskiego jedzie do Rosji, zabiera ze sobą bagaż tradycji stosunków polsko-rosyjskich. Ten bagaż odrzucić można tylko razem z niepodległością. Natomiast każdy polityk dodaje do niego własną wizję stosunków z naszym wielkim historycznym sąsiadem.
W polityce obecnego rządu nie mogę się, jak dotąd, dopatrzyć jakiejś spójnej wizji, ale może jeszcze nie czas na taką ocenę.
Niepokoją mnie jednak pewne rzeczy, które zdarzyły się w ciągu ostatnich miesięcy w polskiej polityce wschodniej. Na tej niepewnej podstawie pozwalam sobie wyrazić obawę, że być może premier jedzie do Moskwy z nastawieniem, iż pozyskanie ocieplenia w stosunkach z Rosją prezydenta Putina jest warte realnego ochłodzenia w relacjach strategicznych łączących nas z Ukrainą, Litwą, a także z dalszymi sąsiadami – już nie w sensie geograficznym, ale historycznym – krajami, jak my, tworzącymi peryferie rosyjskiego imperium.
Mam tutaj na myśli Zakaukazie, na które otwierała się nasza polityka zagraniczna w ostatnim okresie przed dojściem do władzy Platformy Obywatelskiej, a co nawiązywało do długiej tradycji polskiej współpracy właśnie z narodami peryferii rosyjskiego centrum. Współpracy antyimperialnej. Obecnie odnoszę wrażenie, że rząd sygnalizuje – nie tylko tą wizytą w Rosji – iż tego rodzaju...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta