Ruch w mieszkaniach
Takiego początku roku deweloperzy się nie spodziewali. Indywidualni nabywcy zmęczyli się już czekaniem na dalsze obniżki i skuszeni promocjami zaczęli podpisywać umowy
Co prawda duzi inwestorzy, którzy nakręcali popyt do połowy 2007 r., na razie stracili zainteresowanie mieszkaniami, ale deweloperzy zapewniają, że kupnem lokali znów zaczęli się interesować indywidualni klienci. – Po fatalnej końcówce roku styczeń okazał się zaskakująco dobry – mówi Jarosław Szanajca, prezes Dom Development. – Udało nam się osiągnąć ok. 80 proc. wielkości sprzedaży ze stycznia 2007 r., który był dla nas bardzo dobry. Ludzie po długim czekaniu i obserwowaniu, co się dalej będzie działo na rynku, znów zaczęli kupować. Głównie popularne projekty, nie te o wyższym standardzie – dodaje.
Powrót klientów potwierdzają i inne spółki: – Styczeń był niezły – przyznaje Paweł Putkowski, dyrektor generalny Sando Immobiliaria Polska. – Sprzedaż co prawda była niższa o ok. 20 proc. niż rok wcześniej, ale widać coraz większy ruch...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta