Na pub potrzebna zgoda
Czytelniczka w 2000 r. uzyskała pozwolenie na budowę domu mieszkalnego i ją rozpoczęła. Postanowiła jednak na parterze otworzyć pub. Jej zdaniem nie wymaga to żadnych zmian konstrukcyjnych. Zmiany zgłosiła do starosty. Dołączyła wymagane dokumenty. Starostwo nie uznało zgłoszenia i zażądało nowych warunków zabudowy oraz nałożyło obowiązek uzyskania nowego pozwolenia na budowę. Czy to zgodne z przepisami? – pyta czytelniczka.
Tak. Starosta może nakazać w tej sytuacji uzyskanie pozwolenia na budowę. Wymagania wobec obiektów gastronomicznych różnią się bowiem znacząco od tych dla domów mieszkalnych. Inne są choćby wymogi sanitarne czy przepisy przeciwpożarowe. Trzeba też się liczyć z koniecznością dodatkowych robót budowlanych.
Nie zapominajmy o przepisach urbanistycznych – należy sprawdzić, czy miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego nie zakazuje takiej funkcji. Z informacji wynika, że działka nie jest objęta planem zagospodarowania – potrzebna więc będzie nowa decyzja o warunkach zabudowy. Pozwolenie budowlane wiąże się z większymi wymaganiami niż zgłoszenie i uzyskanie tzw. milczącej zgody. Trzeba mieć projekt budowlany i złożyć oświadczenie o dysponowaniu terenem.