Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Stare bombki

24 grudnia 2008 | Sport | Stefan Szczepłek

Mój tata chciał, żeby przy składaniu życzeń świątecznych całować go w rękę. W latach 60. ten zwyczaj był już anachroniczny, ale robiliśmy to z bratem, widząc, że tata jest wtedy w siódmym niebie. A on, na koniec łamania się opłatkiem, do rutynowych życzeń zdrowia i postępów w nauce dodawał: – I żebyś grał w piłkę jak Jasio lub Brychczy.

Jasio był moim bratem i juniorem Legii. Lucjan Brychczy – wiadomo. Kiedy patrzyłem, jak brat bawi się piłką, byłem gotów całować go po rękach, chętniej niż ojca. Ale Wigilia nie szła nigdy w parze z futbolem. Pod choinkę nie dostawaliśmy piłek ani korków, bo po pierwsze – były to prezenty dość drogie, a po drugie – nie pasowały do pory roku. W tamtych czasach na pasterkę szło się po śniegu, który topniał przed rezurekcjami. I dopiero wtedy wychodziło się na boiska. Trzymanie piłki w domu przez co...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8201

Spis treści
Zamów abonament