Wyprawa po złote runo
Rok 1989 zapisał się jako okres handlowych wyjazdów na Zachód, które pozwoliły Polakom przetrwać trudny czas gospodarczych przemian
To, co się stało w tym roku, przypomina eksplozję. W ubiegłym roku złożyliśmy w ambasadzie norweskiej tysiąc wniosków, w tym roku już 6 tysięcy. W ambasadzie greckiej załatwiliśmy w ciągu czterech miesięcy tego roku tyle wiz, ile w całym poprzednim – mówił w maju 1989 roku w wywiadzie dla „Życia Warszawy” Lesław Lipski, dyrektor Oddziału Turystyki Zagranicznej PP Orbis. Fala wyjazdów zaniepokoiła nawet kraje ościenne, przede wszystkim Niemcy, do których kierowała się większość wyjeżdżających. Niemiecki przedstawiciel w Radzie Północnoatlantyckiej podczas dyskusji o pomocy dla Polski powiedział 14 kwietnia 1989 roku, że w poprzednim roku RFN wydała Polakom 800 tys. wiz, „a w tym liczba co miesiąc wydanych wiz rosła o 40 – 50 procent”.
W 1988 r. granicę przekroczyło 9,9 mln obywateli polskich, a w 1989 r. już 19, 3 mln.
Polak handluje w Berlinie
Do wyjazdów zmuszała Polaków fatalna sytuacja gospodarcza. Inflacja w 1988 roku wyniosła ok. 90 procent, w 1989 roku nabierała jeszcze szybszego tempa. Trudno było kupić podstawowe produkty żywnościowe. Niezadowolenie i zniecierpliwienie fatalną sytuacją było powszechne. 2 marca 1989 roku Czesław Kiszczak, minister spraw wewnętrznych, podczas rozmów w Magdalence powiedział: „Poważnym czynnikiem destabilizującym sytuację wewnętrzną i powiększającym społeczny niepokój jest wysoka fala żądań...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta