Erupcja komplikuje rozliczenia załogi
Pył wulkaniczny i uziemione samoloty nie pozwoliły tysiącom pracowników wrócić na czas do firmy z zagranicznych wakacji czy delegacji. Co ma wtedy zrobić przełożony?
Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Dlatego że powody nieobecności w firmie mogły być różne. Jeśli podwładny wskutek erupcji wulkanu nie przyjechał do kraju w planowanym terminie z delegacji służbowej, pełną odpowiedzialność za to ponosi pracodawca.
Toleruje zatem jego dalszy pobyt za granicą, a na dodatek go finansuje. Wypłaca więc mu diety, pokrywa koszty noclegu i inne niezbędne wydatki oraz rozlicza przejazd (art. 775 k.p. i np. rozporządzenie ministra pracy i polityki społecznej z 19 grudnia 2002 r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta