Czystek w Pałacu nie będzie
Zgodnie pokierujemy Kancelarią do chwili wyboru nowego prezydenta – mówią Jacek Michałowski i Jacek Sasin
Rz: Czyja jest dziś Kancelaria Prezydenta? Czy śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, czy pełniącego jego obowiązki marszałka Bronisława Komorowskiego?
Jacek Michałowski, p.o. szefa Kancelarii Prezydenta: Powiedziałbym, że nie jest ani jednego, ani drugiego. Jest to kancelaria, która czeka na nowego prezydenta.
Jacek Sasin, zastępca szefa Kancelarii Prezydenta: Znajdujemy się w sytuacji, której nigdy jeszcze nie było, czyli śmierci prezydenta w czasie pełnienia funkcji. Również śmierci części wysokich urzędników tej kancelarii. Musimy zapewnić wypełnianie zadań w okresie przejściowym. Jesteśmy w mieszanym składzie. Są nowe osoby mianowane przez marszałka – szef BBN, pan minister Michałowski oraz ci, którzy nie zginęli ze starego grona z kierownictwa Kancelarii. Nawet gdybyśmy nie chcieli, to musimy w jakiś sposób przez dwa i pół miesiąca wspólnie pokierować Kancelarią.
J.M.: Musimy to zrobić po pierwsze ze względu na konstytucję, po drugie ze względu na pamięć o prezydencie Kaczyńskim i ze względu na nasz obowiązek wobec państwa.
Jeśli widać, że taka była wola śp. prezydenta Kaczyńskiego, to order będzie nadany
Kto nią teraz rządzi? Bo wygląda, że decyzje personalne podejmuje nowy szef, a minister Sasin odpowiada wyłącznie za pogrzeby.
J.M.: Do tej pory podjąłem jedną prawdziwą decyzję personalną....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta