Ona lub on i mikrofon
Stand-up Festival, Piwnica pod Harendą, ul. Krakowskie Przedmieście 4/6, bilety: 50 zł, rezerwacje: www.biletynakabarety.pl, piątek (23.04), godz. 19
Na scenie jest tylko on (i mikrofon). Przed nim siedzi widownia, którą ma rozbawiać. I to przez dłuższy czas. Być stand-uperem to nie lada wyzwanie. Są jednak tacy, którym sprostanie mu nie przysparza żadnych problemów. Doborową ich stawkę zobaczymy w piątek podczas pierwszej edycji Stand-up Festival.
Najbardziej znanych gości będzie dwóch. Pierwszy to Piotr Bałtroczyk – konferansjer nad konferansjerami. Bez niego po prostu nie mogłaby się odbyć większość kabaretowych imprez w tym kraju. Drugi to Tomasz Jachimek – człowiek instytucja „zawierająca w sobie autora skeczy, monologów, piosenek, felietonów prasowych, audycji radiowych i wykonawcę tychże“.
Wśród mniej jeszcze znanych, ale zmierzających pewnie ku panteonowi gwiazd one man show są: Katarzyna Piasecka, Magda Mleczak, Abelard Giza i Kacper Ruciński. Organizatorzy donoszą także, że umożliwią występ i kilku chętnym widzom. I jak w tej sytuacji można w piątek nie pójść do Harendy?