Nie każdemu szefowi liczymy nadgodziny
Dyrektor generalny spółki, który nie jest członkiem jej zarządu, nie należy do osób zarządzających zakładem w imieniu pracodawcy. Dlatego podobnie jak innym podwładnym rekompensujemy mu pracę nadliczbową wykonywaną w niedziele i święta
– Czy prokurent dużej spółki akcyjnej zatrudniony jako dyrektor generalny bezpośrednio podlegający jej zarządowi jest pracownikiem zarządzającym zakładem pracy w rozumieniu przepisów o czasie pracy? Zarząd ograniczył swoją rolę wyłącznie do wybranych spraw strategicznych, cedując niemal wszystkie uprawnienia kierownicze na dyrektora generalnego.
To on zatrudnia i zwalnia pracowników, ustala ich zadania i wydaje polecenia, określa szczegółową strukturę organizacyjną firmy i kompetencje pozostałej kadry kierowniczej. Ponadto reprezentuje pracodawcę wobec zakładowej organizacji związkowej i – oprócz ustalania zasad wynagradzania – konsultuje i uzgadnia z nią wszelkie sprawy zbiorowe i indywidualne przewidziane w prawie pracy. Jaki ma więc status? – pyta czytelnik.
Status pracownika zarządzającego w imieniu pracodawcy zakładem pracy ma daleko idące konsekwencje. To m.in.
- brak prawa do jakichkolwiek rekompensat za...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta