Urodzony skandalista
Woody Harrelson to dziś jeden z najbardziej zapracowanych amerykańskich aktorów. Tylko w ubiegłym roku zagrał w czterech głośnych filmach, m.in. katastroficznym „2012” i wojennym „Messengerze”.
Ale widzom nadal kojarzy się przede wszystkim z dwiema rolami z początków kariery: psychopatą z „Urodzonych morderców” i tytułową w „Skandaliście Larrym Flyncie”.
Na opinię niegrzecznego chłopca Harrelson zapracował nie tylko na ekranie. Aktor ma na koncie długą listę ekscesów, z których wiele kończyło się za kratkami. Zasłynął w 1996 roku jako zwolennik legalizacji marihuany – na rancho w Kentucky posadził konopie indyjskie, za co trafił przed sąd i musiał zapłacić grzywnę. Jesienią ub. roku gwiazdor dolał oliwy do ognia, mówiąc w wywiadzie dla „Playboya”, że skoro wszyscy jesteśmy uzależnieni od jakiegoś narkotyku: cukru, kofeiny, seksu, ćwiczeń, religii albo leków, on wybiera marihuanę.
Jest ortodoksyjnym ekologiem i w swoim domu na Hawajach nie używa energii elektrycznej. Przestrzega surowej diety wegańskiej, nosi ekologiczną odzież i jeździ garbusem na paliwo ekologiczne (oczywiście z konopi). Z wyczynów bardziej spektakularnych – wspiął się na przęsło słynnego mostu Golden Gate w San Francisco w proteście przeciw wyrębowi lasów. Temperamentny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta