Wzrost albo oszczędności
Po bardzo trudnym 2009 roku, kiedy spośród krajów naszego regionu tylko Polska mogła się pochwalić wzrostem gospodarczym, perspektywy rozwoju firm z Europy Środkowo-Wschodniej wyglądają już znacznie lepiej
W 2009 roku Polska była jednym z niewielu krajów nie tylko w regionie, ale i na świecie, gdzie odnotowano wzrost gospodarki (o 1,7 proc.). Pozostałe kraje Europy Środkowo-Wschodniej dużo mocniej odczuły skutki globalnego kryzysu. Rekordziści, czyli kraje bałtyckie, musieli pogodzić się nawet z dwucyfrowym spadkiem produktu krajowego brutto – Estonia o 14,1 proc., Litwa 14,8 proc., a Łotwa aż 18 proc.
Ten rok dla gospodarki naszego regionu jest bardzo ważny. Pokaże bowiem, czy zdołała już przezwyciężyć kryzys, czy też grożą jej konsekwencje – wieszczonej przez niektórych ekonomistów – drugiej fali recesji, która swoje początki miałaby mieć znowu w Stanach Zjednoczonych.
Czas na inwestycje firm
Z Polski na razie nadchodzą pozytywne sygnały. Pod koniec sierpnia rynek zaskoczyła informacja o dużo wyższym, niż oczekiwano, wzroście PKB w II kwartale – aż o 3,5 proc., wobec oczekiwanych przez analityków 3,1 – 3,2 proc. To jednak, czy tempo rozwoju gospodarki zostanie utrzymane, zależy od kilku czynników....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta