Magia nazwiska Moski winduje kurs
O prawie 11 proc., do 9,53 zł, zdrożały na wczorajszej sesji akcje poligraficznego Kompapu. Zwyżce towarzyszyły duże obroty, przekroczyły 2,8 mln zł.
Euforię inwestorów wywołała informacja, że w spółce pojawił się znany inwestor Krzysztof Moska. Poinformował on o kupnie w transakcji pakietowej 240 tys. akcji Kompapu stanowiących 5,31 proc. kapitału. Prawdopodobnie inwestor przejął również w kolejnej pakietówce 77,4 tys. akcji, co oznacza, że może kontrolować już 6,78 proc. kapitału kwidzyńskiej spółki. Papiery zostały sprzedane po 6,3 zł za sztukę, co oznacza, że wyłożył na nie ponad 2 mln zł.
Akcje sprzedała firma Grand kontrolowana przez Waldemara Lipkę, prezesa i największego udziałowca Kompapu. – Dla mnie przedsiębiorstwo jest atrakcyjne – mówi Krzysztof Moska. Jego zdaniem możliwe są też korzyści ze współpracy z firmami, w których jest już znaczącym akcjonariuszem. Kontroluje 16,7 proc. Lenteksu, 12,6 proc. Plast-Boksu, 8,3 proc. Rubikon Partners TFI. Ma też akcje Zastalu.