Nasi ratownicy najlepsi
Magdalena Szulc, Marcin Borkowski i Krzysztof Romanowski na co dzień są ratownikami warszawskiego pogotowia. W piątek wygrali I Mistrzostwa Europy w Ratownictwie Medycznym. Załoga pokonała 38 zespołów z całej Europy.
– Mieliśmy kilka zadań do wykonania – opowiada Marcin Borkowski. – Jedno z nich to pozorowany wypadek w nocy: trzy samochody, jeden dachował i płonie, kilka osób rannych. Musieliśmy też ratować z wody skoczka, który złamał kręgosłup, oraz reanimować człowieka po udarze. W tej ostatniej konkurencji zaszokowaliśmy innych. Dlaczego? Okazało się, że reanimacji wymaga też drugi pacjent, a mamy tylko jeden sprzęt. Ale poradziliśmy sobie. Załogi zagraniczne są przyzwyczajone, że w takiej sytuacji dzwonią i wzywają drugą ekipę ze sprzętem.
Najlepsi europejscy ratownicy na co dzień jeżdżą do poszkodowanych na Pradze. – Mieszkańcy tej dzielnicy mogą się czuć wyjątkowo bezpieczni – żartował Jacek Kozłowski, wojewoda mazowiecki, który gratulował ratownikom zwycięstwa.