Policyjne łowy za granicą
Z kraju uciekają już nie tylko mafijni bossowie. Tysiące przestępców wracają w kajdankach
Na pokładzie wojskowego herkulesa z Wielkiej Brytanii przyleciało na początku września 36 osób poszukiwanych za przestępstwa kryminalne i gospodarcze.
Wyłapywanych za granicą podejrzanych lub skazanych jest tak wielu, że policja uruchomiła zbiorcze konwoje.
Kilka lat temu do kraju sprowadzano ich niewiele ponad 100 rocznie. A w ubiegłym roku policjanci przekonwojowali do Polski samolotami 1570 zatrzymanych za granicą.
Najwięcej – 664 – przewieziono z Londynu. Mniej z Madrytu i Paryża (214) i z Amsterdamu (69). Jeszcze mniej z Dublina, Edynburga i Sztokholmu.
W tym roku tylko do sierpnia do kraju ściągnięto 946 osób.
– Są to ludzie podejrzani lub oskarżeni o poważne przestępstwa, takie jak zabójstwa, napady, handel narkotykami czy działalność w gangach. Ale też mający na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta