Po pierwsze: konkrety
Doszliśmy chyba do momentu, kiedy zaczyna się piętnować aktywnych, a wynosi na piedestał hamujących nowoczesność – polemizuje prawnik.
Ze smutkiem przeczytałem felieton autorstwa sekretarza Krajowej Radcy Radców Prawnych, pani mecenas Barbary Kras, która w bezpardonowy i niespotykany w zawodach zaufania publicznego sposób atakuje warszawską Izbę Radców Prawnych, dziekana naszej izby i bardzo liczną grupę stołecznych radców. Czegoś takiego w historii naszego samorządu jeszcze nie doświadczyliśmy. Niegodne i niedopuszczalne jest przenoszenie do mediów sporu o przyszłość i wizję samorządu. Jest to styl właściwy dla spin doktorów niektórych partii politycznych i nie przystoi radcy prawnemu. Spostrzeżeniami i troską o los samorządu w pierwszej kolejności powinniśmy się dzielić na forum Krajowej Rady Radców Prawnych i dziekanów poszczególnych izb, w tym warszawskiej. Zachowanie pani mecenas jest tym bardziej zaskakujące, że w KRRP odpowiada ona przecież za public relations samorządu radców prawnych.
Sam jestem członkiem KRRP i jednocześnie wicedziekanem Rady Okręgowej Izby Radców Prawnych w Warszawie odpowiedzialnym m.in. za kwestie komunikacji, w tym PR, dlatego chcę być dobrze zrozumiany: moje poglądy nie są tu wyrażane ani w imieniu KRRP, ani Izby w Warszawie. Stanowią wyraz osobistej troski o nasz samorząd. Stanowią także próbę recenzji stylu i jakości pracy osób z prezydium KRRP...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta