Grecki rząd lawiruje między wierzycielami a wyborcami
Atenom udało się spłacić ratę kredytu od MFW, ale ryzyko, że w najbliższych tygodniach zabraknie im pieniędzy, jest coraz większe.
Grzegorz Siemionczyk
We wtorek rząd Grecji musiał spłacić opiewającą na 750 mln euro ratę pożyczki z Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Zrobił to z pewnym wyprzedzeniem, już w poniedziałek wieczorem, po raz kolejny o włos unikając bankructwa. A raczej odsuwając w czasie zagrożenie takim scenariuszem. Grecki minister finansów Janis Warufakis nie kryje bowiem, że kraj pilnie potrzebuje pieniędzy, aby utrzymać wypłacalność.
O tym, w jakim rozpaczliwym stanie są finanse publiczne Grecji, świadczy fakt, że aby spłacić zobowiązania wobec MFW, Ateny musiały sięgnąć po pieniądze z... rachunku rezerwowego w MFW, który w ciągu kilku tygodni powinny uzupełnić. Wcześniej w maju rząd spłacił 200 mln dol. odsetek od kredytu z MFW, korzystając m.in. z rezerw gotówkowych greckich instytucji publicznych, w tym samorządów.
Koniunktura nie pomaga
W lutym rząd Aleksisa Ciprasa uzgodnił z wierzycielami Grecji – rządami państw strefy euro oraz Europejskim Bankiem Centralnym i MFW – że do końca czerwca przyjmie program reform gospodarczych, który stworzy realne szanse na uzdrowienie kasy państwa oraz przywrócenie gospodarce konkurencyjności. To warunek odblokowania ostatniej, wynoszącej 7,2 mld euro transzy kredytów przyznanych Grecji w 2012 r.
Po poniedziałkowym spotkaniu eurogrupy,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta