Nowe reguły, nowy porządek
Czy po sukcesie w wyborach prezydenckich Paweł Kukiz na dobre zmieni polską scenę polityczną
Wieczorem 10 maja Paweł Kukiz stał się dla polityków PiS i PO „Panem Pawłem Kukizem. Wielkim patriotą". Wcześniej był dla nich regularnym oszołomem. Na zmianę języka przedstawicieli partyjnych hegemonów nie dadzą się jednak nabrać ani Kukiz, ani jego elektorat.
Kukiz wie o Polakach coś, czego nie wiedzą o nich Komorowski i Duda, Tusk i Kaczyński. Prawie 20 proc. głosów dla muzyka rockowego w pierwszej turze wyborów prezydenckich zmieni scenę polityczną.
Dzisiaj pogardę dla „Pana Kukiza", lub w najlepszym wypadku ignorowanie go, zastąpił szacunek. Szczery? Niezbędny przed drugą turą wyborów prezydenckich i wyborami parlamentarnymi. Kukiz stał się politycznym języczkiem u wagi. Od jego poparcia może zależeć nie tylko to, kto zostanie prezydentem 24 maja, ale też to, kto będzie rządził na jesieni.
Przez tego, jak o nim mówiono, nieszkodliwego wariata, który scenę polityczną pomylił z estradą, 10 maja coś się w Polsce zmieniło. Okazało się, że to ten prosty, często wręcz politycznie naiwny muzyk ze wsi na Opolszczyźnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta