Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Więcej polskiej gospodarki w polskiej gospodarce

10 września 2015 | Publicystyka, Opinie | Beata Szydło
autor zdjęcia: Piotr Guzik
źródło: Fotorzepa

Przez ostatnich 25 lat zbyt wiele zrobiono w Polsce, żeby to nasz kraj był skutecznie „zdobywany" gospodarczo przez innych, i zdecydowanie za mało, żebyśmy to my 
odnosili sukcesy za granicą – pisze kandydatka PiS na premiera.

Trwający od 2008 roku globalny kryzys gospodarczy udowodnił ponad wszelką wątpliwość jedno – kapitał ma narodowość. Karty rozdają ci, którzy mają więcej własnych hal fabrycznych niż zagranicznych montowni na swoim terenie. Trwały sukces jest udziałem tych, którzy mają więcej rodzimych marek o charakterze transgranicznym, a peryferyjność i kruche sukcesy należą do tych, którzy w globalnym łańcuchu dostaw pełnią rolę podwykonawców i są zagłębiem tzw. spółek-córek. Bo znaczenie państw, ich przewagi konkurencyjne oraz zamożność społeczeństw mają źródła w rodzimym kapitale zdolnym do gospodarczego zdobywania własnych rynków i (a może przede wszystkim) rynków zagranicznych.

Już nie tylko przeciętny polski obywatel ma coraz więcej zastrzeżeń do charakteru i kierunku przemian gospodarczych w naszym kraju. Polskie deformacje rozwojowe coraz śmielej i bardziej otwarcie diagnozują ekonomiści, niektórzy przedstawiciele instytucji finansowych czy przedsiębiorcy.

Ja zabieram głos z trzech powodów: po pierwsze – zgadzam się, że stoimy dziś na rozdrożu i wobec wyczerpania się prostych rezerw wzrostu oraz zagrożenia pułapką średniego dochodu musimy znaleźć nowe i adekwatne silniki rozwojowe. Po drugie – przy dzisiejszych wyzwaniach i dynamicznie zmieniającym się otoczeniu zewnętrznym mamy naprawdę mało czasu, żeby przestawić polską gospodarkę na właściwe tory. I...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10240

Wydanie: 10240

Spis treści
Zamów abonament