Majestat formy pisemnej wciąż aktualny
Michał Tomczak, adwokat, prowadzi kancelarię Tomczak & Partnerzy Spółka Adwokacka
Od dawna widać gołym okiem, że prawo nieudolnie ściga zmiany, które następują w życiu. Ich tempo potęguje wrażenie, że prawo nie nadąża za rzeczywistością. Najbardziej klasyczny przykład, który przychodzi mi do głowy, to ten, że według moich elementarnych wyobrażeń z czasów nauki prawa autorskiego taki YouTube narusza wszelkie możliwe prawa autorskie. Okazało się jednak, że potęga internetu, a przede wszystkim agresywna ekspansja ludzkich potrzeb spowodowały, że ostatecznie YouTube jest w porządku i żadnego prawa nie łamie.
Do dzisiaj nie mogę przestać się dziwić tej swoistej uległości prawa autorskiego, gdyż poddawanie kolejnych pozycji spowoduje któregoś dnia, że prawo autorskie w ogóle zaniknie. Ale – czy istnieje taka alternatywa, zgodnie z którą prawo narzucałoby nowe, słuszne zachowania, zanim staną się one co najmniej powszechne? Takie przypadki zdarzają się najwyżej w wyniku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta