Radcowie bez niezależności
Klienci radców ryzykują, powierzając im reprezentację przed Trybunałem Sprawiedliwości UE.
Sądy unijne to nie miejsce dla radców reprezentujących mocodawców, z którymi wiąże ich dodatkowo etat czy nawet umowa cywilnoprawna. Do takiego wniosku doszli sędziowie z Luksemburga. Radcowie krytykują, adwokaci przyznają im rację.
Podatność na wpływy
Sprawa dotyczyła sporu o wypowiedzenie grantu Uniwersytetowi Wrocławskiemu przez Agencję Wykonawczą ds. Badań Naukowych (REA). Pełnomocnikiem uczelni był radca. Okazało się jednak, że poza procesowym reprezentowaniem uniwersytetu prowadził – na podstawie umowy cywilnoprawnej – zajęcia dla jego studentów. To w ocenie Sądu UE dyskwalifikowało jego skargę, która z przyczyn formalnych została odrzucona jako oczywiście niedopuszczalna.
„Zgodnie z istniejącą w porządku prawnym Unii...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta