Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Marzenie nastolatków? Zostać nie piłkarzem, lecz youtuberem

31 października 2017 | Rzeczpospolita Cyfrowa
źródło: materiały prasowe

Tobiasz Wybraniec | Prezes GetHero, sieci partnerskiej YouTube'a, zrzeszającej polskich youtuberów

Rz: Youtuberzy na całym świecie publikują zapisy swoich gier wideo, które rozgrywają na ekranie komputera. Transmisje biją rekordy popularności. Dlaczego młodzi ludzie tak chętnie oglądają jak grają inni? Wydawać by się mogło, że najfajniejsze w grach komputerowych jest to, że to my możemy wcielić się w jej bohatera.

Tobiasz Wybraniec: Proszę zauważyć, że najmłodsze pokolenie, ludzi urodzonych po roku 1995, wychowało się w epoce nowych technologii. Tablety, smartfony, komputery przenośne sprawiły, że w pewnym momencie tradycyjna telewizja oderwała się od pościgu za młodym widzem. Pojawiły się platformy, jak YouTube czy Twitch, które skutecznie zagospodarowały niszę, dostarczając treści, jakie poszukiwane są przez młodych ludzi. Doszło do takiej sytuacji, że tradycyjne telewizje nie były w stanie nadążyć za zmianami, nie produkowały treści, która by ich zainteresowała. I tu pojawili się gamerzy (z ang. gracze – red.) czy youtuberzy, którzy dostarczają rozrywkę dostosowaną do oczekiwań tej grupy odbiorców.

To jednak dość dziwne zjawisko.

Wcale nie. Sytuacja jest analogiczna do fenomenu piłki nożnej. Też w nią gramy, a często jeszcze chętniej oglądamy, jak grają inni na ekranie telewizora. Rozgrywki na najwyższym poziomie, jak Liga Mistrzów, przyciągają przed ekrany rzesze fanów. I podobnie jest z grami komputerowymi, które u...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10892

Wydanie: 10892

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament