Gdy rap staje się inteligentnym kabaretem
Olga Lipińska, Wojciech Młynarski czy Jeremi Przybora – to tylko parę przykładów z długiej listy znakomitych nazwisk, które nijak nie kojarzą się z polskim hip-hopem. A jednak są ludzie pracujący na to, by ten stan zmienić. Należy do nich szczeciński raper Łona. Od kilku lat udowadnia on, iż rapowanie może iść w parze z erudycją, poprawną polszczyzną, a literacką metaforę można zgrabnie łączyć z osiedlowymi obrazkami. Koncert, który odbędzie się w sobotę w klubie The Fresh, to dobra okazja, by się pośmiać – czasem przez łzy – przy tekstach i pobujać głową do esencjonalnych produkcji.