Uwięzieni pod kołdrą
Jak Europa i Ameryka ścielą łóżka. Wyciąganie prześcieradła spod materaca we Włoszech wymaga dużo siły. W Polsce nie ma z tym kłopotów
– Can I make your bed? – zapytała pokojówka w hotelu w Wenecji, uchylając wieczorem drzwi do mego pokoju. Posłać łóżko? Trochę mnie to zdziwiło‚ ale oczywiście się zgodziłam.
Dziewczyna weszła i zaczęła krok po kroku rozbierać precyzyjną budowlę wyprasowanych na blachę prześcieradeł‚ których kąt zagięcia‚ ułożenie i zakładki wypracowała rano po moim wyjściu z pokoju. Teraz robiła to samo‚ tylko w odwrotną stronę. W tym systemie nie można się po prostu wsunąć pod kołdrę. Nie dałoby się poruszyć nawet palcem u nogi.
Po europejsku
Noc spędzoną u znajomych we Francji czy Włoszech zaczynam od zrujnowania sztywno zaścielonego łóżka. Należy wyrwać spod materaca wierzchnie prześcieradło‚ co wymaga sporej siły. Komplet pościeli składa się bowiem nie z kołdry w kopercie‚ jak u nas‚ ale z poduszki i dwóch prześcieradeł, z których jedno jest poszwą.
To tylko składniki potrzebne do zbudowania prawidłowego posłania, najważniejsze – ułożyć je według precyzyjnych zasad. – U nas jest tylko jedna dziewczyna w rodzinie‚ która potrafi porządnie słać łóżko – powiedziała mi włoska matrona w kilkupokoleniowej kalabryjskiej rodzinie. Maria Teresa Aina‚ Włoszka mieszkająca w Polsce, pamięta‚ że w domu jej babki w północnych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta