Luna: gramy dalej
Od dziś kino przy Marszałkowskiej ma nowego zarządcę. Ale starzy pracownicy pozostają. Czy powrócą także widzowie? Wczoraj na pożegnalnych seansach sale były pełne
Właśnie mija dziewięć lat, odkąd zacząłem pracę w Lunie – wspomina Kazimierz Wierzbowski, kinooperator. W zawodzie jest od 30 lat. Jak mówi, żadna zmiana nie napawa go już lękiem, choć na jego oczach z mapy miasta znikały najważniejsze niegdyś kina: Relax czy Stolica.
Ale Luna znikać nie zamierza. Dziś jednak zmienia zarządcę. Wraz z pierwszym, popołudniowym seansem przechodzi w ręce właściciela nieruchomości przy Marszałkowskiej 28 – samorządowej spółki Max Film. Przez ostatnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta