Jezioro z łez zakochanej panny
Morskie Oko– jeden z polskich czakramów, miejsc mocy
Byłem kiedyś świadkiem, jak w pochmurny i mglisty dzień przewodnik, prawdziwy zawodowiec, doprowadziwszy nad brzeg Morskiego Oka przemarzniętą wycieczkę, niezrażony niczym opisywał niewidoczną panoramę gór. Zaciekawieni turyści wodzili wzrokiem za jego ręką wskazującą poszczególne szczyty. Osiągnął nawet to, że proszony był o ponowne wskazanie, gdzie stoją niewidoczny Mnich czy Rysy.
Moim zdaniem świadczy to najlepiej o niezwykłej mocy oddziaływania Morskiego Oka. Wspaniałe, zmienne w swych barwach i nastrojach jezioro otoczone jest przez amfiteatr granitowych olbrzymów. Miejsce to niezwykłe, uznawane za najpiękniejsze w całych Tatrach i jedne z najurodziwszych w Europie. Piękne i frapujące o każdej porze roku, każdej porze dnia, przy każdej pogodzie.
Najpiękniejsze bywa chyba w pełni jesieni, kiedy na szczytach leży już pierwszy śnieg, kontrastujący z ciemnymi urwiskami. Ciemnozielona gęstwina kosodrzewiny, rudo-zielone hale, szare zwały piargów oraz samotne sylwetki ciemnych limb i świerków poprzetykane są gdzieniegdzie złocącymi się brzozami i krwistoczerwonymi jarzębinami. Dodajmy do tego jasny błękit jesiennego nieba odbijającego się w turkusowo-lazurowych wodach, a będziemy mieli całą paletę barw wokół tego niezwykłego jeziora.
Rycerz w przebraniu mnicha
Z Morskim Okiem, zwanym też niegdyś Rybim Jeziorem lub Rybim Stawem, gdyż jest to jedno z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta