Pustka po drugiej stronie lustra
„Alicja” Pawła Miśkiewicza wg Lewisa Carrolla zaciekawia oko, ale nuży umysł. Wyważa otwarte drzwi
Paweł Miśkiewicz może być pewien, że scenografia jego spektaklu jest imponująca, a może nawet najlepsza w ostatnich latach w polskim teatrze. To zbiegająca się w głębi sceny perspektywa statku kosmicznego. Po lewej stronie pęcznieje rozłożysty i ciężki bar z marmurową ladą. Po prawej aktorzy w fotelach przylgnęli do okien i wpatrują się w tajemniczą kosmiczną noc. Zarówno okna, jak i półki na bagaże powyżej nich są nienaturalnie powiększone. Jakby statek, niczym bohaterka Carrolla, połknął cudowne ciastko i urósł do gigantycznych rozmiarów.Aby zwiększyć efekt perspektywy, strop sceny został obniżony i zrytmizowany pulsami jarzeniówek. Dominuje kolor marchewkowy z marzeń Białego Królika. Włosy Barbary...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta