Nasz papież, tylko nasz
To był bardzo polski wieczór w Watykanie. Światowa prapremiera filmu „Świadectwo” na podstawie książki kardynała Stanisława Dziwisza zakończyła się oklaskami i odśpiewaniem „Barki”. Wiele osób nie kryło wzruszenia. Film od dziś na naszych ekranach
– Jestem wdzięczny kardynałowi Dziwiszowi za jego książkę i ten film o Janie Pawle II, który w tym momencie jest pomiędzy nami z nieba – powiedział Benedykt XVI tuż po zakończeniu projekcji filmu w Auli Pawła VI. Większość widzów, nie kryjąc wzruszenia, zdawała się podzielać przekonanie papieża.
Pokaz rozpoczął się o 17.30. Benedykt XVI tym razem zajął miejsce nie na scenie, gdzie zawieszono ekran, ale na widowni, w białym fotelu ustawionym na podwyższeniu. W pobliżu usiedli kardynał Stanisław Dziwisz oraz twórcy kinowej wersji „Świadectwa”.
W czasie projekcji dwukrotnie wybuchały oklaski. Za każdym razem, gdy na ekranie pojawił się Jan Paweł II z ówczesnym kardynałem Josephem Ratzingerem. Oklaskiwano także Stanisława Dziwisza, drugiego obok Jana Pawła II bohatera tego wieczoru. Obecność Benedykta XVI podniosła rangę premiery, która odbyła się dokładnie w 30. rocznicę wyboru kardynała Karola Wojtyły na papieża. Na widowni przeważali Polacy – wielu przyjechało specjalnie na tę okazję, ale byli także biskupi i kardynałowie uczestniczący w synodzie.
– Film pokazuje ludzką prostotę, zdecydowaną odwagę i cierpienie papieża. Dzięki filmowi możemy lepiej poznać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta