Nie zawsze główny szef przyjmuje do pracy i z niej zwalnia
Jeśli w firmie wypowiedzenie wręcza osoba nieumocowana do tego przez pracodawcę, podwładny może kwestionować decyzję dotyczącą zakończenia jego angażu
Zdawałoby się, że na pytanie, kto przyjmuje do pracy i zwalnia z niej lub wręcza wypowiedzenie zmieniające, odpowiedź jest prosta i nie budzi żadnych wątpliwości. Robi to pracodawca. Sprawa komplikuje się, gdy funkcjonuje on w rozbudowanej strukturze, a tak jest w spółkach kapitałowych czy nawet w wielooddziałowych przedsiębiorstwach. Ale tu ważny jest nie tylko sposób reprezentowania samej spółki, ale też to, kto może wystąpić za pracodawcę w sprawach związanych z zatrudnieniem czy zwolnieniem. Dotyczy to również wręczenia pisma wypowiadającego angaż. Choć zagadnienia te łączą się ze sobą, zasady reprezentacji samej spółki i podpisów na umowach także z zakresu prawa pracy omówimy odrębnie.
Kto jest pracodawcą
Nawet umocowanie przy prowadzeniu przedsiębiorstwa nie oznacza, że te osoby działają za spółkę jako pracodawcy. Ma to wynikać z decyzji zarządu lub być efektem ustalonego pełnomocnictwa. Ponadto ma o tym wiedzieć załoga.
Zgodnie z art. 31 § 1 k.p. za pracodawcę będącego jednostką organizacyjną czynności w sprawach z zakresu prawa pracy (a do takich należy m.in. nawiązywanie lub rozwiązywanie umów, nakładanie kar porządkowych) dokonuje osoba lub organ zarządzający tą jednostką albo inna wyznaczona do tego osoba. Ta norma traktuje o prawnej reprezentacji pracodawcy „w sprawach z zakresu prawa pracy”, a więc w tych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta