Lody z USA
Od soboty smak luksusu na języku – o godz. 9 przy ul. Nowy Świat 36 rusza pierwsza w Warszawie lodziarnia kultowej amerykańskiej marki Häagen-Dazs.
Te mrożone przysmaki stworzyła niemal 100 lat temu rodzina polskich emigrantów o nazwisku Mattus. W połowie ubiegłego wieku rozpoczęła ich sprzedaż pod tajemniczą nazwą Häagen-Dazs. Wymyśliła ją ponoć, siedząc na kanapie i patrząc na mapę Danii. Do dziś nie wiadomo, co nazwa oznacza.
Lody można kupić w 70 krajach. W Warszawie stoisko tej marki jest w Galerii Mokotów.
W ofercie nowej lodziarni są 24 smaki lodów zrobionych wyłącznie ze świeżych składników. Dodatki przywożone są z całego świata, np. czekolada z Belgii, wanilia z Madagaskaru, a orzeszki z Australii. Ale truskawki są z Polski.
Za markę premium Häagen-Dazs słono trzeba zapłacić: 9,50 zł za gałkę (90 ml), podczas gdy np. u Grycana tylko 2 zł. Dodatkowo w ofercie są ciasteczka za 7 – 12 zł, sorbety za 13 – 24 zł i kawa lodowa za 16 – 26 zł.