Atakują nas wandale
Rozbijają samochody, wiaty, autobusy, nie oszczędzili nawet grobu Jerzego Waldorffa. Chuligani panoszą się w stolicy. W tym roku było już 2 tys. przypadków dewastacji mienia
Pani Ewa zaparkowała samochód pod domem na Powiślu. Rano zobaczyła, że ktoś wybił przednią szybę w jej nissanie. – Zgłosiłam to policji, bo nowa szyba to koszt ponad 3 tys. złotych – wspomina.
Kwitek z policji potrzebny był dla ubezpieczyciela. Policja umorzyła sprawę z powodu niewykrycia sprawców.
Każdego dnia warszawiacy mogą oglądać skutki chuligańskich popisów. Przykład – na ul. Słupeckiej trzech pijanych mężczyzn zdemolowało osiem zaparkowanych tam samochodów. Uszkodzili lusterka, powyrywali...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta