Dolny Śląsk buduje swoją dolinę lotniczą
Placówki badawcze i firmy tworzą klaster, który wykorzysta miejscowe technologie i produkcyjne doświadczenie w awiacyjnej branży.
Zbigniew Lentowicz
Dolnośląskie lotnicze zagłębie nie musi zaczynać od podstaw. Przemysłowe tradycje w skrzydlatym biznesie, kojarzone chociażby z wrocławskim Hydralem i zakładami PZL, już od dawna wykorzystują technologiczni giganci: Amerykanie z UTC i Hamilton Sundstrand czy kanadyjski potentat silnikowy Pratt&Whitney. Nowych możliwości współpracy intensywnie szuka ostatnio w regionie włoskie Leonardo.
Wyjątkowe kompetencje
Rezultaty prac badawczych i wdrożenia unikalnych technologii przez Centrum Zaawansowanych Systemów Produkcyjnych Politechniki Wrocławskiej uważnie śledzi potentat śmigłowcowy Sikorsky, dziś w grupie zbrojeniowego giganta Lockheed Martin i europejska lotnicza potęga – Grupa Airbus.
– Jesteśmy w Polsce pionierami najbardziej wyrafinowanych metod wytwarzania precyzyjnych i superwytrzymałych komponentów m.in. do krytycznych elementów lotniczych napędów – mówi prof. Edward Chlebus z Politechniki Wrocławskiej.
Szef...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta