Było miło, ale tylko raz
Wracamy tam, skąd przyszliśmy. W Pjongczangu okazało się, że triumf z Soczi (sześć medali, w tym cztery złote) był nie do powtórzenia.
W zimowych igrzyskach do roku 2002, czyli do czasów Adama Małysza, Polska zdobyła tylko cztery medale i nikt na zimowe sukcesy nie liczył.
Dopiero Małysz, a po nim Justyna Kowalczyk i Kamil Stoch zmienili nasze spojrzenie na sportową zimę. Chyba żaden z kibiców, którzy pamiętają 30-letnią suszę między złotem Wojciecha Fortuny (1972) a medalami Małysza w Salt Lake City (2002) nie przypuszczał, że doczeka czasów, gdy zimą zdobędziemy w igrzyskach więcej złotych medali niż...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta