„Gremboś” się nie boi
Jeśli Polonia chce się liczyć w walce o europejskie puchary, nie może w czwartkowym półfinale Pucharu Polski (godz. 17.45) przegrać w Poznaniu z Lechem zbyt wysoko.
– Wszyscy pytają mnie przed meczem, czy się boję. Nie mam się czego bać, bo to jest dwumecz. Nawet jedna strzelona przez nas w Poznaniu bramka może zadecydować o awansie – mówi trener Polonii Jacek Grembocki.
Czy to oznacza, że jego zespół będzie się bronił?
– Nie mam możliwości ustawienia zespołu defensywnie. Charakter tej drużyny jest zupełnie inny – dodaje Grembocki.
W zespole Franciszka Smudy zabraknie Hernana Rengifo i Ivana Djurdjevicia. Pierwszy dopiero dochodzi do formy po kontuzji, a Serb ma uraz pachwiny. Pod znakiem zapytania stoi też występ Tomasza Bandrowskiego. W dobrej dyspozycji jest za to Robert Lewandowski, którego jeszcze rok temu Grembocki trenował w Zniczu Pruszków.
– Robert cały czas robi postępy, dlatego ciężko go nam będzie upilnować – kończy „Gremboś”.
mach