Kawałek nieba w domu
Alfred Stiller mieszka w starym młynie w Chróścicach, wiosce zagubionej pomiędzy Wrocławiem a Opolem.
– Ja się tu urodziłem. Nie wyobrażam sobie życia bez młyna. W pobliskiej wiosce mam bardzo ładny dom. Mieszka w nim żona z córką. Ja w 2000 r. przeprowadziłem się tutaj, by realizować swoje życiowe marzenia. Chciałem mieć staw i polować na kaczki. To wszystko mam. Co rano wstaję i jestem na wczasach. Zresztą, kto inny by mi stawu pilnował? – zastanawia się Alfred Stiller.
Urokliwy zakątek powinien być wkrótce dostępny także dla innych. Pan Alfred kończy urządzać pobliski dom, którego część przeznaczy na agroturystykę. Na razie odwiedzają go jedynie zbieracze jagód i nowożeńcy, którzy w romantycznej scenerii robią sobie zdjęcia.
Kamil Zaremba, wrocławski przedsiębiorca, miał inny pomysł. Kończy budowę domu na wodzie. Nie było łatwo. Główną przeszkodą okazali się... urzędnicy.
– Rozpoczął się piąty rok moich starań o budowę tego domu. Pierwsze 3,5 roku bezsensownie spędziłem na rozmowach z urzędami, z których niewiele dobrego wyniknęło. Potem zastosowałem metodę polityki faktów dokonanych Lecha Wałęsy. Efekt? Prowadzimy prace wykończeniowe we wnętrzu. Po cichu myślę, że wprowadzę się do domu jesienią tego roku – mówi Kamil Zaremba.
Wrocławski przedsiębiorca poszedł za ciosem, gdy okazało się, że chętnych na takie ekstrawaganckie lokum jest więcej.
– Już 7900 osób zapisało się na wodowanie. Większość jest zainteresowana podobną...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta