Pyrrusowe zwycięstwo brytyjskich konserwatystów?
Jeśli potwierdzą się wyniki wstępnych sondaży, torysi, którzy byli faworytami wyborów do Izby Gmin, nie zdobyli większości wystarczającej do samodzielnego rządzenia krajem.
Uzyskali 307 z 650 miejsc w parlamencie. – Konserwatystów pogrążyła debata telewizyjna. Cameron się niepotrzebnie na nią zgodził – mówi „Rz” prof. David Denver, brytyjski politolog.
Rządząca od 13 lat Partia Pracy Gordona Browna (na zdjęciu z żoną Sarą) straciła prawie 100 mandatów, ale może utrzymać władzę. Możliwa jest bowiem jej koalicja z Liberalnymi Demokratami.