Siedemdziesiąt krzyży
Rozmowa z Franciszką Prus
Od lat stawia pani krzyże wokół Włodzimierza Wołyńskiego, a nawet Łucka, w miejscach, gdzie podczas wojny UPA wymordowało Polaków. Dużo ich pani postawiła?
Niemało. Jakieś siedemdziesiąt, jak nie więcej. Wszystkie porządne, metalowe – i wszystkie za odpowiednim pozwoleniem władz. A mam w planie postawić co najmniej jeszcze jeden, bo zgodę dostałam już kilka lat temu. Ale na kolejne pozwolenia dać nie chcą.
Władze są pani niechętne? Nie chcą stawiania krzyży?
Nie mogę o nich źle mówić, z władzami wszystko jest w porządku.
To kto przeszkadza w pani działalności?
Jest taka grupa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta