Elektrownie Bełchatów i Turów to cena za Energę
Czasem mam wrażenie, że zapowiedzi szefów PGE przypominają ENRON, który też obiecywał, a potem wyszła wielka piramida finansowa - mówi Władysław Mielczarski - ekspert branży, prof. Politechniki Łódzkiej
Rz: PGE ma nowy argument za przejęciem Energi – to interes publiczny. Czy pan zgadza się z nim?
Władysław Mielczarski: Nie, bo interes PGE nie musi być zbieżny z interesem publicznym, a w przypadku transakcji zakupu Energi wręcz jest szkodliwy. Główny powód to ograniczenie konkurencji na rynku, inny to podtrzymywanie specyficznej kreatywnej księgowości naszego budżetu. Skoro PGE ma zapłacić 7,5 mld zł za Energę i kontynuować program inwestycji z budową elektrowni atomowej, to się nie uda. Zakup...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta