Prokurator łapał rabusia
Dzięki interwencji świadków ujęto rabusia, który okradł pieszego w centrum Pragi-Północ.
Prokurator Maciej Nowicki wczoraj ok. godz. 8 rano jechał tramwajem linii 26 do pracy. Wysiadł na Targowej na wysokości Kijowskiej.
– Zauważyłem, że na pobliskim przejściu młody mężczyzna szarpie się ze starszym. Wyrwał mu torbę – opowiada śledczy.
Prokurator pobiegł za sprawcą. Do pościgu włączył się inny świadek. Ruszyli samochodem za uciekającym bandytą. Zauważyli go na ul. Marcinkowskiego. Tam zostawili auto i dogonili go pieszo. – Zatrzymaliśmy go niemal pod samą prokuraturą – mówi Maciej Nowicki.
Bandytę oddano w ręce policji. Miał przy sobie skradzioną torbę starszego pana oraz nóż.
Prokurator Nowicki przyznaje, że w takiej sytuacji był po raz pierwszy.
– Nie bałem się, ale adrenalina była wysoka – mówi. Dodaje, że jeśli po raz kolejny będzie świadkiem podobnego zdarzenia, też zareaguje. – To mój obowiązek nie tylko zawodowy, ale też społeczny – mówi.