Po co armii nowa agencja
Nie będzie likwidacji Agencji Mienia Wojskowego, za to powstanie kolejny inspektorat, tym razem do spraw zakupów w wojsku
– Budowane są takie struktury, jakby polska armia miała liczyć pół miliona żołnierzy – zauważa Janusz Zemke, były wiceminister obrony, eurodeputowany SLD. I przypomina, że liczy ich ona około 100 tysięcy.
Inspektorat Uzbrojenia, który ma zacząć działać 1 stycznia, będzie już trzecią wojskową instytucją odpowiedzialną za zakupy (powstanie głównie na bazie Departamentu Zaopatrywania Sił Zbrojnych).
W strukturach armii istnieje już Agencja Mienia Wojskowego i Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych w Bydgoszczy. Poza tym w Sztabie Generalnym są zarządy, które pośrednio się tym zajmują.
Koncepcja upadła
– Powołanie inspektoratu nie rozwiąże żadnych problemów, lecz jedynie spowoduje, że trzeba będzie znaleźć pieniądze na zatrudnienie tam dodatkowych osób – podkreśla Zemke....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta